Zadomowienie na Planecie Ziemia
Czułem to wielokrotnie w wielu miejscach świata: że jestem u siebie i że to jest mój dom, moja planeta. Czasami było to moje naturalne odczucie, czasami wytworzone, gdyż potrzebny był pewien wysiłek intelektualny i emocjonalny, aby to poczuć i uzmysłowić sobie.
Dzisiaj będąc w lesie znowu to poczułem. Las był nadzwyczaj spokojny, powietrze stało w miejscu, panowała absolutna cisza. Niebo złowrogo szare, ponure. A jednak poczułem, że jestem w domu. Poczułem spokój, bezpieczeństwo... że las mnie przyjął i że nawet Leszy mi nie zagraża, bo wie, że leśny jestem, swój, stąd, tożsamy z lasem i opiekuńczy wobec lasu. Mógłbym w nim zostać na noc i mieć poczucie, że jestem w domu.
Na ścieżkach zasypanych śniegiem, nie było śladów ludzkich, jeno sarnie. Podążałem za nimi...
Komentarze
Prześlij komentarz