Edox i egzystencjalizm
Opierałem się przez cały rok, walczyłem z tym, przekonywałem siebie, że "nie potrzebuję żadnego nowego zegarka", że "mam ich już aż za dużo". Niestety, nie udało się wytrwać, uległem w końcu i zakupiłem tego pięknego Edox'a. Jestem uzależniony. Bez wątpienia. Tym razem, pożądany zegarek ujął mnie swoją przejrzystością, czystością, prostotą, a jednocześnie wyrafinowaniem. Jego alabastrowa tarcza nadaje mu szlachetności, świetnie będzie się komponował z białą koszulą. Tradycyjnie już, chciałem trochę dowiedzieć się o historii firmy (lubię wiedzieć) i tu pojawiła się zagadka (które jeszcze bardziej lubię). Chociaż sama firma twierdzi, iż nazwa Edox pochodzi z greki i znaczy "mierzenie czasu", to nie bardzo potrafiłem znaleźć w pamięci jakiekolwiek słowo, które podpadałoby pod "Edox" w tym znaczeniu. Sama firma też nigdzie nie podaje, jakie greckie wyrażenie ma na myśli. Postanowiłem sprawę dogłębnie zbadać i spędziłem dwa dni na prze...