O karierach
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz8XN1KUVkHCbXqpppSGaqRgeGkNPtFtK-k2h1YCShzGGPa-LHC8OMYVheqm0T_ALxmZ5YkQSyEaaZ5jJ6apCAuQdhhj_-tOc7iR00k29Tz8gGZuD3aO34WCaig4NJXknF4GVNnIZW1yCQ/s640/konferencja-infomeet-2016-26.jpg)
Niedawno odbyła się kolejna już w tym roku impreza informatyczna InfoMEET . Polubiłem te spotkania, nie tylko ze względu na wykłady, ale także ze względu na możliwość orientacji w informatycznym rynku pracy. Oferty pracy są naprawdę więcej niż zadowalające (choć wymagania także wysokie). Prywatne pakiety medyczne, korty tenisowe, siłownie, jacht na Mazurach, domek letniskowy w Alpach... Dodatkowo niemal każda firma podkreśla (taki nowy trend), że nie jest korporacją (choć jest) i że praca u nich nie ma charakteru korporacyjnej. No wiecie: dużo czasu dla rodziny, prywatne zakładowe przedszkole, pikniki rodzinne, itp. W każdej niemal ofercie pojawia się "możliwość rozwoju", kursy językowe, częste podróże i międzynarodowe kontakty, śniadanie w Sydney, a kolacja w Pekinie. Do tego niemal zawsze: skoki spadochronowe i bungee. Wszystko brzmi efektownie. I zapewne takie jest. Imponująca oferta dla większości młodych osób u progu kariery. Mnie jednak wiele rzeczy drażni, a czas...