Siedlisko #7 - Słupy
Co do siedliska, miałem moment kryzysu i utraty wiary, czy ten projekt w ogóle ma szanse na powodzenie. I takich chwil zwątpienia było sporo przeplatanych odzyskiwaniem pozytywnej perspektywy.
Co tam nowego na działce?
Zazieleniło się i zarosło trawą. I generalnie trawa mi nie przeszkadza, ale na razie, teren pod fundamenty musi być bez trawy i tym zajmę się w najbliższym czasie.
Korzeń trochę wyschnął i stracił na wadze może z 10kg. Ale nadal jest bardzo ciężki i nie kruszeje. Korzenie wrosły w granit, marmur i cegły (i nie pytajcie, jak to w ogóle możliwe).
Oba drzewka, które w lutym przesadzałem - przyjęły się i wypuściły kwiaty!
Niestety, ale drzewko trzeba będzie kolejny raz przesadzić (musi być wjazd na działkę dla dużej ciężarówki). Czy to drzewko wytrzyma kolejne przesadzanie?
Pozostałości dawnego płotu (będzie miał chyba ze sto lat). Ciężkie granitowe słupy. Trzeba usunąć, aby zrobić wjazd dla dużego sprzętu.
Pod ziemią otoczony głazami rzecznymi. Wydobycie tego trochę zajęło.
W końcu poddał się. Ponad sto kilo. Do wydobycia jeszcze takie dwa będą i jeden stalowy słup.
Następny krok, to podpisanie umowy z wykonawcą domku i zgłoszenie budowy.








Komentarze
Prześlij komentarz