Wiosna w ogrodzie

Kolejna wizyta w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mikołowie. 

Kilka rzeczy dało się zauważyć: aby były ptaki (aby słychać było ich śpiew) nie wystarczą drzewa. Musi być różnorodność drzew. Dlatego właśnie jest mało ptaków w monokulturowych "lasach" sosnowych (bo to plantacje drzew do ścięcia, a nie las) i dużo ptaków w ogrodzie botanicznym. Lasy Państwowe nadal o tym nie wiedzą.

Druga rzecz: wystarczy jedno drzewo, aby zapach kwiatów unosił się na obszarze całego hektara. Delikatny, kwiatowy, miodny... ale odczuwalny.

Śląski Ogród Botaniczny


Śląski Ogród Botaniczny

 

Modrzew...

Śląski Ogród Botaniczny
Modrzew

I tutaj ciekawe moje odkrycie. U roślin chyba inaczej niż u zwierząt: to żeńskie kwiaty dokazują, "jakby był w nich jakiś cud". Stąd żeńskie "kwiaty" modrzewia są różowe... a męskie... takie zwykłe, zielone. Cóż za stereotypy: różowe dziewczynki. Feministki dostają ataku apopleksji w tym momencie... :-)

Na pocieszenie, u zwierząt zazwyczaj jest odwrotnie: to samce się puszą i ubierają w kolory.

Śląski Ogród Botaniczny
Żeńskie "kwiaty" modrzewia.


Nowy projekt Ogrodu: Zielone dachy. W trakcie realizacji.

Śląski Ogród Botaniczny


Śląski Ogród Botaniczny
Tu będą Zielone Dachy?



Śląski Ogród Botaniczny
Na obrzeżach Ogrodu.


Za każdym razem nowa wystawa fotograficzna. Tym razem, ptaki, zwierzęta, owady:

Śląski Ogród Botaniczny
Czapla siwa


Śląski Ogród Botaniczny
Mazurki


Śląski Ogród Botaniczny
Pająk Darownik przedziwny upolował motyla Rusałkę kratkowiec.



Śląski Ogród Botaniczny
Zielonka


Śląski Ogród Botaniczny
Ćma Nasierczyca różnobarwna



Śląski Ogród Botaniczny
Krogulec



Śląski Ogród Botaniczny
Dudki.



Śląski Ogród Botaniczny
Zając szarak.



Śląski Ogród Botaniczny
Uszatka lenusiowata.



Śląski Ogród Botaniczny
Samiec żaby moczarowej w okresie godowym przybiera postać niebieską.


Gdzie jest Lenka? Czy także tutaj?

Śląski Ogród Botaniczny
Na ławce. Z Lenką rozmawialiśmy tutaj o duszy.


Komentarze