Ślęża - coś nie tak

Minął rok od śmierci Lenki. Postanowiłem odwiedzić Ślężę i przejść się trasą, którą razem pokonywaliśmy onegdaj. 

Ślęża
Ślęża, widok z Raduni.

 

Przypominałem sobie każdy kamień, na którym odpoczywała... słowa, przyjęcie "chemii" pod misiem na szczycie. Załamanie pogody i powolne schodzenie na dół, z odpoczynkiem co 50 metrów.

Serce krwawi.

Ślęża
Głaz, na którym odpoczywaliśmy.


Robert

To była bardzo sentymentalna wędrówka.


Nazajutrz rozpoczął się gorszy dzień. Wszystko szło nie tak, jak powinno. Pierwszy raz czułem jakieś wewnętrzne podenerwowanie w tym miejscu. 

Najpierw, samochody na szlaku... Chodzenie po górach jest już passe, teraz modne stało się jeżdżenie po szlakach:

Samochód na Ślęży


Samochód na Ślęży

Potem... śmieci na szlaku. Oprócz typowych puszek po piwie i opakowań po batonikach, pojawiły się większe gabaryty.

Radunia - śmieci

Radunia - śmieci

Nawet ktoś wywiesił ogłoszenie, tym razem także po ukraińsku.

Ogłoszenie po ukraińsku

Po zejściu ze Ślęży udałem się w stronę Raduni... i było tylko gorzej. Kolejny cios to zatrute źródełko w Sulistrowiczkach.

Sulistrowiczki - źródło


Sulistrowiczki

To nie pierwsza taka sytuacja w ciągu ostatnich lat (skażenie bakteryjne). Niestety, władze miasta / gminy / wsi / leśnictwa / sanepidu - nie kwapią się do ustalenia winnego (pewnie czyjś obornik). W dawnych czasach, winnych karano śmiercią (we wszystkich kulturach świata)... dzisiaj "Polacy, nic się nie stało... źródło SIĘ skaziło".

Bez uzupełnienia zapasu wody, poszedłem w kierunku Raduni. I kolejny zgrzyt.

Sulistrowiczki

Potwierdziło się więc to, o czym czytałem kilka dni wcześniej... o masowej wycince na całym masywie Ślęży. Odgłosy pił i warkot traktorów - świadczyło, że tak właśnie jest.

Postanowiłem obejść górę i wejść od drugiej strony. Tuż przy ścieżce, na tablicach postawionych przez Nadleśnictwo Miękinia, ktoś dopisał flamastrem, co myśli o całej tej sytuacji z wycinką drzew.

Radunia - wycinka lasu
PiS-owscy kretyni! Wytniecie wszystkie lasy i dacie Amerykanom!?



Radunia - wycinka lasu
Gnoje wycieli cały las!!!



Radunia - wycinka lasu
Kłamcy! Złodzieje! Zrobicie z lasu park!

Trudno nie zgodzić się z tymi napisami. Nadleśnictwo Miękinia pomimo przedstawienia swoich racji, nie zyskało zaufania obywateli.

W tym miejscu warto przypomnieć, że Lasy Państwowe to zwykła firma żyjąca z plantacji drzew (nie mylić z prawdziwym lasem). Nie zapominajmy także o innych partiach, które przez całe lata też sobie nie żałowały (choćby SLD - obecna Lewica - i wycinka lasu na Górze św. Anny). Choć prawdą jest, że obecne karczowanie lasów odbywa się na zlecenie PiS (w końcu z czegoś tę wojnę na Ukrainie muszą finansować, pieniążki na zbrojenia z nieba nie spadają).

 

Idąc na szczyt, zabłądziłem. Nagle ścieżka zniknęła i zamiast w porę się wycofać, brnąłem dalej (moja uparta natura). I nagle znalazłem się w środku bezdroża, na bagnistym terenie, gdzie ścieżkę trzeba by wycinać maczetą, a wszystko wokół (komary, kleszcze, strzyżyki, pająki... i setki żmij) chce cię zabić i zjeść. ;-)

Radunia - bezdroża

 

W tym momencie doszło do mnie, po co są stuptuty (wcale nie na śnieg i deszcz!), ale na żmije (było ich naprawdę sporo). Dwumetrowe paprocie, kolczaste jeżyny i brak pewności po czym się idzie. I ta zbliżająca się burza, grzmoty w oddali...

To nic przyjemnego, choć z drugiej strony zawsze marzyłem, aby się zgubić. To moment, w którym życie staje się autentyczne (zob. "Wszystko za życie"). I tak chyba było.

Wyszedłem z tych chaszczy chyba po godzinie zmagań z mocnym postanowieniem zrobienia porządku w mapach OSM (co zaraz uczynię) i usunięcia z niej ścieżek, których już nie ma od 20 lat.

Ucieszyłem się widząc normalny znajomy szlak.

Radunia


Radunia


Kraśnik sześcioplamek


A na górze, znowu ktoś namieszał.

Radunia

Nie tu, nie ta wysokość. I dlaczego napis z kropką?- To ma znaczyć "No problem!", czy też "No. Problem"? Czyli wręcz przeciwnie?

Szczyt Raduni

 

Tego dnia było jeszcze parę innych pesymistycznych zdarzeń, refleksji... na przykład o tragicznej bazie noclegowej w Sobótce... że zniknęła połowa hoteli, a pozostałe są w rękach Ukraińców... tak jak i restauracje (przypomniałem sobie, jak fajnopolacy jeszcze dwa lata temu twierdzili, że Ukraińcy wzbogacą naszą gospodarkę, bo będą pracować na zmywakach, w Biedronkach i przy sprzątaniu hoteli). :-)))

Ale żeby nie wyszło tak całkiem beznadziejnie, to w tym dniu było też wiele przemyśleń i postanowień - i w tym widzę jakiś pozytyw.

Komentarze