Hexenberg

Krematoria kojarzą się nam z nazistowskimi obozami koncentracyjnymi... ale to nie wtedy po raz pierwszy pojawiła się ta zbrodnicza koncepcja na świecie. Kilka wieków wcześniej, w epoce kontrreformacji (epoce "polowania na czarownice"), katoliccy duchowni w Nysie postanowili zlikwidować problem nadmiaru czarownic w swoim księstwie biskupim* (dzisiejszy Dolny Śląsk). Paktujących z diabłem kobiet podobno było tak dużo, że kaci nie nadążali z ich paleniem na stosach. Sprawę miał rozwiązać duży piec, w którym zamierzano palić czarownice hurtowo. I choć do dzisiejszych czasów ostał się jedynie szczątkowy zapis wspominający o kilkudziesięciu ofiarach, to w rzeczywistości musiało ich być setki, a nawet tysiące.

Jak mówi legenda, okoliczne czarownice miały spotykać się na sabatach organizowanych na górze zwanej później Hexenberg. Będąc w Nysie można ją odwiedzić i poczuć (wyobrazić sobie) dawne czasy. Przestrzeń rzeczywiście sprawia wrażenie, jakby była wręcz stworzona do powietrznych igraszek różnych "latawców".


[ Więcej... ]



* Dla przypomnienia, znamy wszyscy inne sławetne księstwo biskupie (choć zazwyczaj nie wiemy o tym, że biskupie) --> to księstwo krakowskie, które również nie gardziło unicestwianiem "czarownic" (patrz choćby podległy mu Siewierz, a jemu znowu podległą Czeladź).




Komentarze