Przeprowadzka do Tychów

No, trochę nie było mnie tutaj, a to wszystko przez przeprowadzkę i remont mieszkania w Tychach. Takie rzeczy zawsze trwają dłużej niż początkowo zakładamy. Teraz jest już wszystko skończone (z grubsza biorąc). Oczywiście zmiana miejsca zawsze pociąga za sobą zmianę naszego JA. Po ciągłym zajmowaniu się materią przyziemną (farby, tynk, wiertarka) przyjdzie wkrótce zapewne czas na zajęcie się sobą. Mam w głowie już kilka projektów, ale na razie nie będę o nich mówić, gdyż projekty są do realizowania, a nie do opowiadania. ;-)

A tymczasem, fotka ukazująca fragment mojej biblioteczki (książki to jedna z ważniejszych rzeczy w moim życiu, choć nie najważniejsza). Jakoś udało mi się wszystko pomieścić i nawet zachować rezerwę miejsca na kilka najbliższych lat. Książki wybieram zawsze z rozmysłem, zachowuję tylko te, które są rzeczywiście dla mnie ważne i wartościowe. Resztę puszczam w ponowny obieg (np. bookcrossing).

Komentarze

  1. W takim razie powodzenia w nowym miejscu!
    /projekty są do realizowania, a nie do opowiadania/ - kropka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz